Przejdź do głównej zawartości

Żałoba, żałoba i po żałobie

W pamiętny sobotni poranek Pan Prezydent i kilkadziesiąt innych osób, głównie polityków, żołnierzy, duchownych i urzędników państwowych (w sumie 96 osób), z hukiem odeszło z tego świata, przenosząc się na tamten. Tu na Ziemi wybuchła ponadtygodniowa żałoba, okraszona obficie histerią, obłudą i brakiem umiaru. Nie będę komentował tych zdarzeń - wielu zdolniejszych i mądrzejszych zrobiło to przede mną. Mogę tylko przyłączyć się do wyrazów współczucia dla rodzin ofiar tej paskudnej katastrofy.

Przez cały ubiegły tydzień, chcąc nie chcąc, obejrzałem wiele wzruszających ceremonii i uroczystości pożegnalnych. Usłyszałem dużo pięknej muzyki, w tym Requiem Mozarta i fragment III Symfonii Beethovena, genialnie zagranych na żywo na mszy za duszę Wiceministra Kultury Tomasza Merty.

Najczęściej granym utworem był jednak Marsz Żałobny Fryderyka Chopina. Ani razu jednak nie słyszałem wykonania tego marsza z tekstem; ba, nie wiedziałem nawet, że istnieje tekst! A istnieje. Napisał go i wykonał na płycie Ostatnia posługa Maciej Zembaty.

Jeszcze jedna pieśń przypomniała mi się w trakcie żałoby. Wspaniały utwór o życiu i śmierci. Wesoły i smutny jednocześnie - zupełnie jak życie każdego z nas. Żałoba skończona, trzeba żyć dalej. Georges Brassens, Testament, przekład: Wojciech Młynarski.

Popularne posty z tego bloga

Prawdziwa zupa czyli jak uniknąć razów męża

Kilkanaście lat temu ruszyła kampania społeczna przeciwko przemocy wobec kobiet. Sztandarem tej kampanii był plakat przedstawiający kobietę pobitą – z siniakami i zadrapaniami – opatrzony podpisem: „Bo zupa była za słona”. Zestawienie poruszające, wywołujące u każdego w miarę wrażliwego odbiorcy poczucie absurdu i sprzeciwu wobec takiego (czytaj: przedmiotowego i okrutnego) traktowania drugiego człowieka. Jaki skutek odniosła ta kampania? To pytanie do socjologów, jednak na pewno udało się zwrócić uwagę szerszego grona obywateli na to wstydliwe zagadnienie. Przedtem mówiono, że kobieta powinna dźwigać swój krzyż, że związek małżeński jest święty, a żona jest przeznaczona mężowi, który jest „panem domu”. Jeszcze głupsze w mojej skromnej opinii jest porzekadło, że mężczyzna jest głową domu, a kobieta ma być szyją (co rozumiem tak, że kobieta może co najwyżej sprytnie manipulować mężem i forsować swoje potrzeby/pomysły niepostrzeżenie, by mąż myślał, że to on decyduje), co od razu wykluc...

Czas na nowy afisz

Staram się nie pisać wprost o polityce, ale dziś to zrobię. Mówi się: zainteresuj się polityką, zanim polityka zainteresuje się tobą. No i przyszedł dla polskich wyborców czas, że polityka się nimi zainteresowała w takim stopniu, że polityką zainteresować się musieli. O prawdziwości tego twierdzenia niech świadczy frekwencja w wyborach – do tej pory niespecjalnie zajmujących – samorządowych. Nie sam wynik jest tu znamienny, a właśnie frekwencja.   Okazało się, że nie jest z nami tak źle, jak to mówili panowie naukowcy, analitycy, dziennikarze, publicyści i inni spece. Tak zwany przeciętny wyborca, niezależnie od poglądów, jest w stanie władzy wybaczyć wiele, jeśli władza niewybaczalne sprawy zrekompensuje. A przynajmniej jeśli wiarygodnie coś obieca, a potem dotrzyma (co rzadkie), a przynajmniej stworzy pozory dotrzymania. Jeśli jednak władza obiecuje nieudolnie, dotrzymuje rzadko, a zamiast pozorów prezentuje chucpę i arogancję, ludzi traktuje jak niezbyt rozgarnięte dzieci – no,...

Osnowa i wątek

Dwa układy nitek, z których powstaje tkanina. Nitki muszą być dobrej jakości, muszą też pasować do siebie i być umiejętnie zespolone. Jeśli któryś z tych warunków nie będzie spełniony, tkanina będzie słaba, niskiej jakości, albo po prostu nie do użytku. To dlatego tanie ubrania często po dwóch-trzech praniach nadają się tylko do wytarcia kurzu z półki, bo gdy je założymy, menel pod sklepem częstuje nas bułką. Terminy „wątek” i „osnowa” w przenośnym znaczeniu mogą również odnosić się do literatury, filmu i innych dziedzin twórczości artystycznej (i nie tylko). W kinie i literaturze jest to szczególnie ładna analogia – osnowa fabuły to tło, świat przedstawiony, realia epoki, scenografia; wątek to akcja, przeżycia, problemy i dylematy bohaterów. Aby stworzyć dzieło dobrej jakości należy zadbać o osnowę i wątki, a potem spleść je ze sobą solidnie, a lekko; mocno, lecz finezyjnie. Nie mam tu na myśli równowagi za wszelką cenę, ale właściwy dobór proporcji, w zależności od zamierzonego efek...