Jeśli wejdziesz między wrony, musisz krakać, jak i one. Gdy ktoś zapisuje się do jakiejkolwiek wspólnoty – zatrudnia się w firmie, dołącza do drużyny sportowej, wchodzi do restauracji, klubu itp. – przyjmuje zasady w niej obowiązujące. Czasem zdarzają się zmiany zasad, narzucone przez lidera/szefa bądź za wspólnym porozumieniem. Jednak przyjęte zasady są po to by ich przestrzegać, a jeśli nie, to zwykle można się ze wspólnoty wypisać. Nie podoba mi się towarzystwo i nie mogę tego zmienić – odchodzę albo siedzę cicho i podporządkowuję się mimo niechęci. Każda wspólnota religijna ma system zasad, którego wyznawcy powinni przestrzegać. Przykład najpowszechniejszy – Kościół katolicki. Są przykazania kościelne, jest dekalog, siedem grzechów głównych oraz całe mnóstwo zakazów i nakazów płynące z ambon i oświadczeń Episkopatu. Wyznawcy religii katolickiej obowiązani są postępować w życiu tak, jak im ta religia nakazuje. Wypełniać przykazania, słuchać księdza i nie dyskutować. Jeśli nie podzi