Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2011

Piłka niedawna i dzisiejsza

Oglądałem mecz Polska-Francja. Wytrzymałem około 20 minut, zerkając na ekran znad gazety. Oczywiście przegapiłem bramkę, ale kilka akcji naszych „orłów” zdążyłem obejrzeć i komentarz usłyszeć. Wychodzi na to że z dawnych czasów tylko klasa komentatorów się nie zmienia. Egzaltacje, zachwyty i lapsusy językowe utrzymują się od lat na podobnym poziomie. Z tym, że dziś panowie komentatorzy głównie wspominają dawne sukcesy, lub zachwycają się tym, co chyba tylko oni widzą, czyli dobrą grą. No bo jak można nazywać składną akcją każde podanie piłki w okolice pola karnego, najczęściej do obrońcy drużyny przeciwnej? Piłka nożna to zaiste zadziwiająca dyscyplina – logiką nie da się jej ogarnąć. Jest to rozdmuchana medialnie do granic możliwości kopanina, z której najczęściej niewiele wynika, a którą miliony ludzi na całym świecie myślą, że chcą oglądać. I oglądają, a kasa z reklam leci. Ja też czasem oglądam, ale niestety, coraz rzadziej i z coraz większym trudem. W opisaniu kuriozum piłki kopan