Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2010

Przepraszać Kuźniara

Do Pana Jarosława Kuźniara osobiście nic nie mam i mieć nie mogę, gdyż nie znam go jako człowieka. Znam go za to jako postać medialną, „gwiazdę" telewizji śniadaniowej na kanale TVN24. Nie jest on jedynym prowadzącym program poranny. Ma kilku zmienników, ale żaden z nich nie umywa się nawet do klasy, taktu i zdolności do celnych komentarzy i ripost popularnego pana Jarka. Pan Jarek potrafi pobudzić szare komórki właśnie dlatego, że prezentuje poglądy kontrowersyjne, często obrażające inteligencję widzów. Widzowie nie omieszkają mu tego wypominać w listach elektronicznych, które często czytane są w trakcie programu. Odnoszę wrażenie, że cała redakcja ma pana Jarka za nadwornego błazna programu TVN24. Szczególnie ostro, acz inteligentnie, potrafi szydzić z niego pogodynek Tomasz Wasilewski, jednak uszczypliwości nie oszczędzają red. Kuźniarowi również inni współprowadzący. Kilka dni temu zostałem uraczony kolejną porcją absurdów w programie porannym. Pan Kuźniar najpierw z przyganą

Paraolimpiada

Jestem typowym „kibicem w kapciach". Może nie do końca typowym, bo sam także staram się krzewić w sobie kulturę fizyczną, ale poza tym mogę godzinami oglądać transmisje, relacje i wiadomości sportowe. Przez dwa tygodnie Igrzysk Olimpijskich każdą wolną chwilę spędzałem śledząc ich przebieg we wszystkich dostępnych mi środkach masowego przekazu. Po ich zakończeniu wróciłem do okazjonalnego kibicowania „naszym" przed telewizorem. Od wielu lat (w przypadku igrzysk letnich od 1960 r., zimowych od 1976 r.) organizowane są także zawody dla niepełnosprawnych sportowców, zwane Igrzyskami Paraolimpijskimi. Polscy sportowcy niepełnosprawni stanowią poważną siłę na arenie międzynarodowej i wypracowali sobie znacznie wyższą pozycję, niż sportowcy pełnosprawni. Dla porównania: „normalni" reprezentanci zdobyli 20 medali podczas ostatnich dwóch imprez letnich (w Atenach i Pekinie) podczas gdy paraolimpijczycy przywieźli ich aż 84 (sic!) w tym tylko z Pekinu 30. Czyż nie ma się czym chw