Przejdź do głównej zawartości

Bleriot

Dokładnie 100 lat temu, 25 lipca 1909 roku około godziny 4:30, Louis Bleriot oderwał się od plaży w Les Barraques (niedaleko Calais), by jako pierwszy człowiek na świecie pokonać kanał La Manche w maszynie latającej cięższej od powietrza. Samolot Bleriot XI, eskortowany przez okręt, osiągnął średnią wysokość 100 metrów i rozwinął prędkość ok. 65 km/h. W ten sposób kilka minut po godzinie piątej rano, nie bez kłopotów wylądował na wybrzeżu Wielkiej Brytanii.

Wszystko wydarzyło się zaledwie 6 lat po pierwszym udanym locie braci Wright. Wyczyn Bleriota przyniósł mu nagrodę dziennika „Daily Mail", a później kolejkę klientów zainteresowanych przełomowym modelem samolotu. Kilka lat później Bleriot rozpoczął regularną produkcję samolotów, które były powszechnie stosowane w lotnictwie pasażerskim i towarowym, a także wzięły udział w walkach I wojny światowej. Tempo rozwoju techinki lotniczej było imponujące - porównać je można chyba tylko z późniejszym postępem w dziedzinie informatyki. Na szczęście samoloty nie psuły się nigdy tak często, jak komputery.

Po stu latach od lotu Bleriota nie można sobie już wyobrazić życia bez samolotów. Świat skurczył się do rozmiarów niewielkiego kraju z początków XIX wieku. Piotr Kuncewicz zauważył słusznie, że armia Aleksandra Macedońskiego przemieszczała się w tym samym tempie, co armia Napoleona I. Zdążyło minąć raptem 200 lat i każdy człowiek może dostać się na antypody w czasie, który dawniej potrzebny był na podróż - przykładowo - z Warszawy do Krakowa. Powieść W 80 dni dookoła świata (1872 r.) pisana przez Verne'a jako fantastyczna, opisująca predsięwzięcie niemożliwe do wykonania, zaledwie po kilkudziesięciu latach stała się opowiastką humorystyczną "z dawnych czasów", bowiem obecnie świat można okrążyć w kilkadziesiąt godzin, w dodatku wygodnie i bez wysiłku.



Rok produkcji: 1909
Rozpiętość: 8,54 m
Długość: 7,62 m
Powierzchnia nośna: 14,50 m2
Masa całkowita: 320 kg
Prędkość maksymalna: 72 km/h
Zasięg: 40 km
Silnik Anzani 18 kW (25 KM)

P.S. Osiągnięcie tak ogromnego postępu w tak kótkim czasie musiało wywołać niespotykane dotąd następstwa w świadomości zarówno ogółu społeczeństwa, jak i pojedyńczych istot ludzkich. Było to coś w rodzaju szoku, zachłyśnięcia się nowymi możliwościami, bez myślenia o ewentualnych następstwach. Rozum, świadomość i moralność nie nadążają za techniką, dlatego tak ważne jest w dzisiejszych czasach (gdy produkujemy "myślące" maszyny) trenować myślenie samodzielne, głównie zaś myślenie długofalowe. Człowiek nie stanowi zagrożenia dla Ziemi. Ziemia poradzi sobie bez nas doskonale, będzie istniała jeszcze długo po tym, jak wszelkie ślady obecnego życia znikną z jej powierzchni. Człowiek stanowi największe zagrożenie dla swojego własnego istnienia i o tym warto pomyśleć przede wszystkim.

Popularne posty z tego bloga

Prawdziwa zupa czyli jak uniknąć razów męża

Kilkanaście lat temu ruszyła kampania społeczna przeciwko przemocy wobec kobiet. Sztandarem tej kampanii był plakat przedstawiający kobietę pobitą – z siniakami i zadrapaniami – opatrzony podpisem: „Bo zupa była za słona”. Zestawienie poruszające, wywołujące u każdego w miarę wrażliwego odbiorcy poczucie absurdu i sprzeciwu wobec takiego (czytaj: przedmiotowego i okrutnego) traktowania drugiego człowieka. Jaki skutek odniosła ta kampania? To pytanie do socjologów, jednak na pewno udało się zwrócić uwagę szerszego grona obywateli na to wstydliwe zagadnienie. Przedtem mówiono, że kobieta powinna dźwigać swój krzyż, że związek małżeński jest święty, a żona jest przeznaczona mężowi, który jest „panem domu”. Jeszcze głupsze w mojej skromnej opinii jest porzekadło, że mężczyzna jest głową domu, a kobieta ma być szyją (co rozumiem tak, że kobieta może co najwyżej sprytnie manipulować mężem i forsować swoje potrzeby/pomysły niepostrzeżenie, by mąż myślał, że to on decyduje), co od razu wykluc...

Czas na nowy afisz

Staram się nie pisać wprost o polityce, ale dziś to zrobię. Mówi się: zainteresuj się polityką, zanim polityka zainteresuje się tobą. No i przyszedł dla polskich wyborców czas, że polityka się nimi zainteresowała w takim stopniu, że polityką zainteresować się musieli. O prawdziwości tego twierdzenia niech świadczy frekwencja w wyborach – do tej pory niespecjalnie zajmujących – samorządowych. Nie sam wynik jest tu znamienny, a właśnie frekwencja.   Okazało się, że nie jest z nami tak źle, jak to mówili panowie naukowcy, analitycy, dziennikarze, publicyści i inni spece. Tak zwany przeciętny wyborca, niezależnie od poglądów, jest w stanie władzy wybaczyć wiele, jeśli władza niewybaczalne sprawy zrekompensuje. A przynajmniej jeśli wiarygodnie coś obieca, a potem dotrzyma (co rzadkie), a przynajmniej stworzy pozory dotrzymania. Jeśli jednak władza obiecuje nieudolnie, dotrzymuje rzadko, a zamiast pozorów prezentuje chucpę i arogancję, ludzi traktuje jak niezbyt rozgarnięte dzieci – no,...

Osnowa i wątek

Dwa układy nitek, z których powstaje tkanina. Nitki muszą być dobrej jakości, muszą też pasować do siebie i być umiejętnie zespolone. Jeśli któryś z tych warunków nie będzie spełniony, tkanina będzie słaba, niskiej jakości, albo po prostu nie do użytku. To dlatego tanie ubrania często po dwóch-trzech praniach nadają się tylko do wytarcia kurzu z półki, bo gdy je założymy, menel pod sklepem częstuje nas bułką. Terminy „wątek” i „osnowa” w przenośnym znaczeniu mogą również odnosić się do literatury, filmu i innych dziedzin twórczości artystycznej (i nie tylko). W kinie i literaturze jest to szczególnie ładna analogia – osnowa fabuły to tło, świat przedstawiony, realia epoki, scenografia; wątek to akcja, przeżycia, problemy i dylematy bohaterów. Aby stworzyć dzieło dobrej jakości należy zadbać o osnowę i wątki, a potem spleść je ze sobą solidnie, a lekko; mocno, lecz finezyjnie. Nie mam tu na myśli równowagi za wszelką cenę, ale właściwy dobór proporcji, w zależności od zamierzonego efek...